sobota, 13 czerwca 2020

11. Hallelujah

w serdecznym śmiechu i we łzach

najsłodszy akord ciągle brzmiał

i towarzyszył nieodmiennie jak rytuał,

mijały pełne słońca dni

bez niepogody chłodu mgły

a oni wciąż śpiewali alleluja


Hallelujah....(ref)


anielski chór na harfach grał

tę pieśń codzienną niczym psalm

a każda nuta tak namiętna i tak czuła

anioły zazdrościły im,

żaru który się w sercach tlił

a oni znów śpiewali alleluja


Hallelujah....(ref)


lecz wszystko kiedyś ma swój kres

czas nam zapiera w piersi dech

przygniata jak potężna mroczna chmura

kiedy się dopełniły dni

zgasł tak jak płomyk szczęścia błysk

ucichło ich radosne alleluja


Hallelujah....(ref)




5 komentarzy:

  1. •*”˜˜”*°•._˜”*°•💜•°*”˜_.•*”˜˜”*°•
    ☀️*💋*Pozdrawiam miło*💋*☀️
    •*”˜˜”*°•._˜”*°•💜•°*”˜_.•*”˜˜”*°•

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna słowa i nutka, którą wysłuchałam z przyjemnością. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słowa są wynikiem zakładu...Zawarłyśmy go z Honoratką i każda z nas napisała swój własny tekst do Hallelujah Cohena.Bo szczerze mówią w oryginale sensu brak....

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne słowa do pięknej nutki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko grać i śpiewać.. Bardzo ładne wersy...

    OdpowiedzUsuń