poniedziałek, 24 sierpnia 2020

47. Diabeł gra na skrzypcach

tam gdzie kres miłości diabeł gra na skrzypcach

płynie rwąc się w przestrzeń płonąca muzyka

diabeł zaś przymyka ogniste oczyska

i gra jak sam szatan nie żałując smyka


tam gdzie kres miłości tańczymy jak w transie

czując swoje ruchy niczym w Babilonie

suniemy przed siebie w swym piekielnym dansie

zaplątani w serca, oczy ,usta, dłonie


tańczymy zbyt czule i nazbyt namiętnie

pocałunki w strzępy drą nasze zasłony

-na twoich ramionach moje nagie ręce

w oczach nam migocą błyszczące lampiony


tańczymy- bo wszystko inne się skończyło,

suniemy szaleńczo, wirujemy wściekle

w rytm naszego tańca kres osiąga miłość

a diabeł gra dalej- głośno i zaciekle.... 



4 komentarze:

  1. Piękny ognisty taniec i cudne wersy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to ci diabeł gra i gra
    świetny wiersz Olu

    OdpowiedzUsuń
  3. Po prostu piękny , porywający do tańca, nawet z diabłem , wiersz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki serdeczne za miłe komentarze! Uwielbiam jak Cohen to seksownie mruczy

    OdpowiedzUsuń