czwartek, 13 sierpnia 2020

41. Nocny anioł

 nocny anioł zmierzchem skrzydła swe rozkłada

przynosi znużonym słodkie zapomnienie

niczym śmiech radosna 

piosenka miłosna

niczym melodyjna beztroska ballada


zbyteczna mu jasność,złote słońca lśnienie

w ciemność się zanurza jak w nurt ciemnej rzeki

sam jak miód i wino 

księżyc nad doliną

na wpół zapomniane lecz słodkie marzenie


bezsennym sny szepce łaskawe łagodne

kołysankę nuci aż po ranne zorze

a pózniej odchodzi jak noce pogodne

za najwyższą górę za najgłębsze morze

i wtedy jest jak gdyby nigdy go nie było

jakby sen cię odszukał i sam ukołysał

marzenia i wspomnienia... wszystko się wyśniło

kiedy noc nadeszła i zapadła cisza




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz