poniedziałek, 20 lipca 2020

32.List do nieba

anioł w pocztowej czapce, ,gdzieś cię w niebie wyśledził

kolejny list doręczył z niepewną i głupią miną

-znowu przesyłka do ciebie -złośliwym tonem wycedził

-ona wciąż pisze i pisze,zrób wreszcie coś z tą dziewczyną!

niech raz wreszcie zamilknie i niech już więcej nie bredzi,

niech żyje jak Pan Bóg przykazał za chmur grubą kurtyną,

napisz na kopercie krótkie -  bez odpowiedzi

bo to przestaje być śmieszne-wasz czas już przecież upłynął


trzymasz w ręku kopertę aż ciężką od tęsknoty

dotykasz słów bolesnych co płyną gorzka strugą

ożywiają twe serce jak potężny narkotyk

i snują się miedzy nami jak między jawą a złudą


przeczytać listu nie chcesz,wyrzucić nie potrafisz

wiec stoisz nieruchomo ,koperta dłoń rozgrzewa

tak jakbyś znów pozował do tamtej fotografii

daleko,

tam na ziemi,

jesienią,  

w cieniu drzewa.



3 komentarze: