sobota, 11 lipca 2020

26. Drzewo czarownic

gdzieś w głębi lasu na polanie

lub na rozstajach polnych dróg

gdzie wiedżmy święcą dziki taniec

gdzie nie zagląda czart ni bóg

tam rośnie cisów zwarty szpaler

igły splecione w ornamenty

jagody wściekły dają szalej

co mu nie oprze się i święty

są nieprzyjazne innym drzewom

nie wabią wonią pszczół, motyli

nie ma gniazd ptasich, słodkim śpiewom 

cis mocnych ramion nie uchyli

stoją samotne w swej zieleni

jak rząd kapłanów przy obrzędzie

w słońcu, wśród lekkich nocnych cieni

tańczą na wietrze ich gałęzie...






2 komentarze: