wtorek, 22 września 2020

54. Miss Szeherezada



gdy palące słońce za horyzont spada

a wokół się niesie zapach cynamonu

pojawia się znikąd miss Szeherezada

szepcząc opowieści zza swego welonu


jej baśnie przedziwne i niespotykane

- o mgłach jak oparem kładą się nad ranem

o wietrze co drzewa szarpie porywiście

i jesiennym chłodzie który barwi liście

o dniach coraz krótszych i nocach bez końca

białym puchu srebrzącym twardą zimną ziemię

o ptakach odlatujących by poszukać słońca

i szarym smutnym niebie wciąż spowitym cieniem


w ogrodach pośród kwiatów śpiewają cykady

nad głową wielki księżyc upałem brzemienny

nie wierzysz opowieściom miss Szeherezady

gorący dzień juz usnął i ty jesteś senny...


 

3 komentarze: